Laozi - Mądrość to nie więcej. To mniej.
"Aby zdobyć wiedzę, dodawaj codziennie coś nowego, aby zdobyć mądrość, codziennie coś odejmuję."
Przewrotna lekcja od starożytnego mistrza
W świecie, gdzie codziennie zalewa nas tysiące informacji, goniących za “więcej, szybciej, mocniej”, ten cytat uderza jak cios między oczy. Bo jak to? Mniej znaczy więcej?
Laozi – legendarny chiński filozof, twórca taoizmu. Gość, który żył ponad 2500 lat temu, ale mówi jakby znał algorytm instagrama. W swoich pismach pokazywał, że prawda i spokój nie leżą w ciągłym gromadzeniu, lecz w upraszczaniu. Mądrość nie polega na wiedzy o wszystkim, ale na wiedzy o tym, co naprawdę się liczy.
Zastanów się: ile z tego, co wiesz, naprawdę działa w Twoim życiu? Ile z tego, co masz, naprawdę Ci służy?
"Aby zdobyć wiedzę, dodawaj codziennie coś nowego.
Aby zdobyć mądrość, codziennie coś odejmuję."
– Laozi
Ogranicz, by zobaczyć więcej
Dla mnie ten cytat to jak instrukcja obsługi przejścia z trybu beginnera do trybu master. Wiedza to kolekcjonowanie faktów, kursów, podcastów, książek. Mądrość? To sztuka eliminacji. To umiejętność powiedzenia “nie” rzeczom, które rozpraszają, mimo że są „ciekawe”.
Cytat przypomina mi, że mózg to nie dysk zewnętrzny – nie muszę upychać w nim wszystkiego. Mądrość to filtr, nie gąbka.
I tak – można go interpretować różnie:
Dla jednych to zachęta do medytacji i minimalizmu.
A dla mnie? To pytanie: co dziś mogę wyrzucić ze swojej głowy, z kalendarza, z życia – żeby poczuć większy sens?
Bo mniej znaczy intensywniej. Prościej.
Mądrość kontra świat pełen bodźców
Dzisiejszy świat to kolejny kurs, kolejny webinar, kolejna umiejętność do CV. A jednocześnie – ludzie coraz częściej czują się wypaleni, przebodźcowani i zagubieni.
Dziś dostęp do wiedzy mamy nieograniczony, ale dostęp do mądrości – coraz trudniejszy.
Mniej spotkań na pogaduchy, więcej działania
Mniej tłumaczenia się, więcej obecności
Mniej czytania wszystkiego, więcej praktykowania
Mniej rzeczy niepotrzebnych, więcej przestrzeni
Stosuję to jak filtr. Gdy czuję przeciążenie, zadaję sobie pytanie:
czy to, co teraz robię, naprawdę mnie rozwija, czy tylko zajmuje czas?
Gdy wyrzucam to, co zbędne, nagle robi się ciszej. A w tej ciszy przychodzi spokój. I odpowiedzi.
Odpowiedz sobie szczerze:
Czy więcej informacji faktycznie sprawia, że żyjesz lepiej?
Co ostatnio dodałeś do swojego życia, co bardziej Cię obciąża niż rozwija?
Co mógłbyś dziś odjąć z kalendarza, z głowy, z relacji – by poczuć lekkość i spokój?
Czy jesteś kolekcjonerem wiedzy, czy twórcą mądrości?
Mniej znaczy... mądrzej
Laozi uczy czegoś, co warto dziś wbijać sobie do głowy:
Nie chodzi o to, ile wiesz. Chodzi o to, co robisz z tym, co już wiesz.
Mądrość nie polega na przepełnieniu, tylko na przejrzeniu. Na odpuszczeniu tego, co nie służy. Na prostocie, która pozwala w końcu zobaczyć, kim naprawdę jesteś.
Nie komplikuj. Upraszczaj.
I wtedy – zobaczysz, że masz już wszystko, czego Ci trzeba.