Ograniczanie multitaskingu – dlaczego skupienie się na jednej rzeczy zwiększa efektywnośc
Sprawdź, dlaczego lepiej skupić się na jednej rzeczy i jak to może zmienić twoje życie.
Ograniczanie multitaskingu - dlaczego warto skupić się na jednej rzeczy
Nie oszukujmy się – multitasking brzmi jak supermoc. Wszyscy chcemy być produktywni, robić więcej, osiągać szybciej, ogarniać WSZYSTKO. Ale prawda jest taka, że multitasking to złodziej. Kradnie ci uwagę, jakość, a czasem nawet nerwy. Wiem, bo sam w tym tkwiłem po uszy. Dlatego dziś pogadamy o tym, dlaczego lepiej skupić się na jednej rzeczy i jak to może zmienić życie.
Dlaczego multitasking jednak nie?
1. Rozwalasz sobie mózg
Zacznijmy od tego, że multitasking to nie to samo, co robienie kilku rzeczy w ciągu dnia. To próba robienia ich naraz, co dla twojego mózgu jest jak bieganie z przeszkodami – męczy go szybciej, a efekty są kiepskie. Każda przerwa w zadaniu kosztuje twój mózg energię na "przełączenie się". Efekt? Jesteś bardziej zmęczony, niż gdybyś po prostu ogarnął jedną rzecz do końca.
2. Jakość vs. bylejakość – zgadnij, co wygrywa?
Myślisz, że jesteś szybki i produktywny, bo robisz wszystko na raz? Pierdolenie. Kiedy skaczesz między zadaniami, każde z nich robi się byle jak. Przykład? Próbujesz pisać ważny raport, jednocześnie odpowiadając na maile i oglądając filmik. Co wychodzi? Literówki, niepełne zdania i pomyłki, które trzeba poprawiać. To proste: jeśli chcesz coś zrobić dobrze, musisz się skupić. Nie ma innej opcji.
3. Tracisz czas, zamiast go zyskiwać
Multitasking obiecuje oszczędność czasu, ale to czysta iluzja. Kiedy przełączasz się między zadaniami, twój mózg potrzebuje chwili na "reset" – to czas, który idzie w piach. Badania pokazują, że multitasking spowalnia pracę nawet o 40%! Przez to zamiast skończyć coś w godzinę, rozwlekasz to na pół dnia, bo co chwilę rozpraszasz się innymi rzeczami. Czy to ma sens? Nie.
4. Nieustanny stres – życie na pełnym gazie
Przez multitasking jesteś jak chomik w kołowrotku. Biegniesz, biegniesz, a nigdzie nie dochodzisz. To uczucie ciągłego pośpiechu jest wykańczające. Dzień za dniem czujesz presję, że musisz zrobić wszystko, a w efekcie nie robisz nic dobrze. Na dłuższą metę ten stres może przejść w wypalenie zawodowe. Serio, chcesz się tak zajechać?
5. Utrata radości z pracy i życia
Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego twoje hobby już cię nie cieszy, albo czemu nawet odpoczynek nie daje spokoju? To efekt multitaskingu. Ciągłe skakanie między zadaniami uczy twój mózg, że zawsze musi być zajęty. Nie potrafisz się zatrzymać i cieszyć chwilą, bo gdzieś tam z tyłu głowy masz listę rzeczy do zrobienia. I wiesz co? To nie jest normalne.
6. Ale ja muszę..
Niektórzy tłumaczą multitasking koniecznością. Praca ich wymaga, dzieci ich wymagają, życie ich wymaga. Problem w tym, że to wymówka. Nawet w najbardziej zawiłej sytuacji możesz zorganizować swoje zadania tak, by robić je jedno po drugim. Przykład? Masz milion rzeczy do zrobienia w pracy. Zamiast wszystko na raz, podziel dzień na bloki: rano maile, potem jedno większe zadanie, a na koniec drobne rzeczy. Multitasking to wybór, nie przymus.
Co zyskasz, a co stracisz?
Plusy skupienia na jednej rzeczy:
Jakość zamiast byle czego.
Mniej stresu, bo nie próbujesz być wszędzie naraz.
Realny postęp w tym, co robisz.
Satysfakcja z dobrze wykonanej roboty.
Minusy:
Możesz mieć wrażenie, że robisz mniej. Ale w rzeczywistości robisz LEPIEJ.
Ludzie mogą cię irytować, bo nie odpowiesz im od razu na maila czy wiadomość. Trudno, to ich problem.
Wiedziałeś o tym?
Multitasking spowalnia twój mózg o 40%. To jakbyś działał na niskiej baterii.
Istnieje coś takiego jak „resztkowe skupienie” – po przeskoczeniu z zadania A na B twój mózg potrzebuje aż 15 minut, żeby w pełni się przełączyć.
W Japonii istnieje filozofia „Kaizen”, która polega na stopniowym skupianiu się na jednej rzeczy na raz. I nie bez powodu Japonia jest jednym z najwydajniejszych krajów świata.
A ty jak to widzisz?
Ile razy dziennie próbujesz robić kilka rzeczy naraz?
Czy naprawdę kończysz zadania szybciej, czy tylko ci się tak wydaje?
Czy zauważyłeś, że multitasking sprawia, że robisz więcej błędów?
Jak wyglądałby twój dzień, gdybyś skupił się na jednej rzeczy na raz?
Czy spróbujesz ograniczyć multitasking choć na jeden dzień?
Co ja o tym myślę?
Powiem krótko – multitasking to pułapka. Spędziłem lata na próbach bycia człowiekiem orkiestrą, a skończyłem na byciu wiecznie zestresowanym wrakiem. Odkąd zacząłem skupiać się na jednej rzeczy naraz, moje życie jest prostsze, spokojniejsze i, co najważniejsze, efektywniejsze. Spróbuj i sam zobacz, że jedna rzecz w danym momencie to nie ograniczenie. To wyzwolenie.