Winter ARC: plan na zimę, który wywróci życie do góry nogami
Od pierwszego grudnia wszedłem w tryb Winter ARC. Dlaczego? Bo zima to idealny czas na reset, zmianę nawyków i pokazanie sobie, że potrafię. Gdy inni marudzą na krótkie dni, zimno i brak energii, ja wybrałem wyzwanie. Bo prawda jest taka, że albo prześpię te kilka miesięcy, albo wyciśnę je jak cytrynę. W tym wpisie rozłożę na czynniki pierwsze, o co chodzi w Winter ARC i dlaczego warto spróbować. Każdy punkt to konkretna zasada – prosta, ale skuteczna. Przygotuj się na dużą dawkę motywacji i konkretów.
Zasady Winter ARC:
1. Śpij minimum 6 godzin dziennie – regeneracja to podstawa
Myślisz, że sukces bierze się z zapieprzania 24/7? Nope. Jak nie dasz swojemu ciału i mózgowi odpocząć, to prędzej czy później się wypalisz. Dlatego w Winter ARC sen to priorytet. Minimum 6 godzin dziennie – nie mniej. Stawiam osobiście jednak na 8h snu. Jak wygląda to u mnie? O 21:00 biorę książkę na godzinę do łóżka potem gaszę światło, a budzik ustawiam na 6:00. I wiesz co? Od razu widzę różnicę – więcej energii, lepsze skupienie z rana. Sen to Twoja tajna broń – nie ignoruj jej.
2. Ogranicz media społecznościowe – odzyskaj czas i spokój!
Sociale to pożeracz czasu! Ile razy wciągnąłeś się w scrollowanie Instagrama i zanim się obejrzałeś, minęła godzina? Ja miałem z tym problem, dlatego w Winter ARC ustaliłem limit – 10 minut dziennie na Instagramie i koniec, do tego tylko na profilach, które rozwijam, a o swoim osobistym zapominam, nie ma mnie tam. Żadnego scrollowania bez sensu. Co zamiast tego? Książki, trening, praca czas z bliskimi. Odzyskałem godziny, które wcześniej przepalałem na patrzenie w ekran. Chcesz być bardziej produktywny? Rób to samo.
3. Pracuj na 110% – zero półśrodków
Nie ma nic gorszego niż robić coś na rympał. W Winter ARC nie ma miejsca na bylejakość. Każda robota, której się podejmujesz, ma być wykonana na maksa. W moim przypadku to oznacza pełne skupienie w pracy – lista zadań na dzień, żadnego multitaskingu i konkretny cel. Działa jak złoto. Zamiast rozdrabniać się na tysiąc rzeczy, robię jedną, ale porządnie.
4. Ucz się regularnie – rozwijaj mózg jak mięsień
Jeśli nie uczysz się nowych rzeczy, stoisz w miejscu. A stawanie w miejscu to cofanie się. W Winter ARC postawiłem na codzienną naukę. Jak wygląda to u mnie? Każdego dnia robię coś, co rozwija mój mózg. To może być nowy kurs online, książka, nauka języka obcego albo podcast. Dziennie poświęcam 3h czasu na naukę, oprócz tego po 1h czytania książki rano i wieczorem.
5. Oszczędzaj kasę – myśl o przyszłości.
Z kasą jest jak z czasem – jak jej nie pilnujesz, to znika. Winter ARC to świetny moment, żeby spojrzeć na swoje wydatki i zacząć planować. Co zrobiłem? Ograniczam wydatki na głupoty, jak niepotrzebne zakupy. Oszczędności to wolność – pamiętaj o tym.
6. Dbaj o relacje – jakość ponad ilość.
Masz partnerkę? To dbaj o nią, bo dobre relacje to fundament szczęśliwego życia. Nie masz? Zamiast gonić za randkami z Tindera, skup się na sobie i swoich celach. Dbaj a nie staraj się o nowe relacje.
7. Spędzaj czas wartościowo – koniec z marnowaniem życia.
Ile czasu dziennie spędzasz na pierdołach? Scrollowanie telefonu, gapienie się w telewizor, rozmowy o niczym? Winter ARC mówi: stop. Każda minuta ma się liczyć. Dlatego postawiłem na aktywności, które coś wnoszą – kobietę, spacery, rozwój, hobby, pracę nad sobą. Zero pitu pitu. Nie musisz być robotem, ale zastanów się, co dodaje Ci energii, a co ją zabiera.
8. Przeanalizuj znajomości – kto Cię ciągnie w dół?
Masz w życiu ludzi, którzy ciągle narzekają, krytykują i nic nie wnoszą? Ja też miałem. W Winter ARC zrobiłem selekcję – otaczam się tylko osobami, które mnie wspierają i inspirują. Reszta? Niech sobie radzi sama. To trudne, ale konieczne, jeśli chcesz się rozwijać. Bolesne a zarazem prawdziwe.
9. Bądź zdyscyplinowany – to klucz do sukcesu
Dyscyplina to fundament wszystkiego. Nie chodzi o to, żeby być idealnym, ale żeby codziennie robić krok do przodu. Jak to wygląda u mnie? Planuję każdy dzień, trzymam się zasad i nie pozwalam sobie na wymówki. Chcesz coś osiągnąć? Zacznij od małych, regularnych kroków. Kaizen.. ale o tym kiedy indziej..
10. Zero masturbacji – wulgarnie? Tak bezpośrednio? Tak! Zero masturbacji, tej fizycznej i tej mentalnej! Jest to temat kontrowersyjny, ale ważny. Zamiast tracić energię na szybkie przyjemności, wykorzystaj ją do działania. Brak masturbacji to nie tylko kwestia fizyczna – to też mentalna. Mniej rozpraszania, więcej skupienia.
11. Pij wodę – odstaw syf. Żadnych słodkich napojów, energetyków czy alkoholu. Tylko woda. Dlaczego? Bo Twoje ciało to silnik, a syfne paliwo szybko go rozwali.
12. Trenuj 4-5 razy w tygodniu – ruch to życie
Trening to dla mnie coś więcej niż tylko ćwiczenia. To sposób na oczyszczenie głowy, poprawę nastroju i wzmocnienie organizmu. Jak wygląda mój plan? Trening domowy - codzienny. Hantle i ciężar własnego ciała robią swoje a przy tym nie tracę czasu na dojazdy czy small talk z innymi na siłowni.
Wyzwanie
Winter ARC to coś więcej niż tylko zestaw zasad – to sposób na wyciągnięcie z siebie maksimum w trudnym, zimowym okresie. Dlaczego się na to zdecydowałem? Po pierwsze, chcę wrócić do formy – fizycznej i psychicznej. Ostatnie miesiące były pełne chaosu, miałem dużo pomysłów ale nie wiedziałem jak się za nie wziąć. Winter ARC to dla mnie reset. Po drugie, zależy mi na tym, żeby czuć się pewniejszy siebie. Kiedy jesteś w dobrej formie i masz kontrolę nad swoim życiem, pewność siebie przychodzi sama.
Po trzecie, chodzi o koncentrację. Odcięcie od social mediów, regularny sen i zdrowy tryb życia sprawiają, że mogę bardziej skupiać się na projektach i pomysłach, które wcześniej odpuszczałem. Chcę działać z pełnym zaangażowaniem, a nie na pół gwizdka. To wyzwanie jest dla mnie sposobem na złapanie balansu między pracą, relacjami i czasem dla siebie.
Winter ARC to nie jest łatwa droga, ale wierzę, że zmieni mnie na lepsze. Jeśli też masz ochotę się sprawdzić, zacznij dziś. Nie czekaj na „lepszy moment”, bo ten moment jest teraz. Trzymajcie kciuki i wpadajcie na Instagram – tam będę wrzucał cotygodniowe aktualizacje.