„Zwiększ swój finansowy IQ” Robert Kiyosaki – praktyczny przewodnik do wolności finansowej
Jak podnieść inteligencję finansową, zrozumieć dźwignię pieniędzy i zbudować niezależność dzięki sprawdzonym strategiom Kiyosakiego.
Dlaczego sięgnąłem po "Zwiększ swój finansowy IQ" Roberta Kiyosakiego
Kiyosaki to dla mnie nie tylko autor – to mentor, prowokator myślenia, gość, który potrafi wstrząsnąć Twoim portfelem i światopoglądem jednocześnie. Po "Bogaty ojciec, biedny ojciec", "Kwadrancie przepływu pieniędzy" i kilku innych jego książkach wiedziałem jedno – jeśli Kiyosaki wypuszcza kolejny tytuł, to nie jest to lanie wody. To jest konkret. A "Zwiększ swój finansowy IQ" miał być właśnie tym – kolejnym levelem finansowej świadomości. I był.
Sięgając po tę książkę, moje oczekiwania były wysokie. Liczyłem na:
Nową perspektywę na pieniądze, szczególnie w czasach, gdzie inflacja, dług i niepewność finansowa to chleb powszedni.
Praktyczne podejście do budowania i ochrony majątku – nie teoretyczne pierdółki, ale coś, co można wdrożyć.
Rozwinięcie koncepcji finansowego IQ – bo samo zarabianie to jedno, ale utrzymanie i pomnażanie pieniędzy to zupełnie inna gra.
Kiyosaki znów nie zawiódł. Zrobił to, co robi najlepiej – uderzył w najczulsze punkty naszego myślenia o pieniądzach i zadał pytania, które bolą, ale prowadzą do przełomu.
Osobiście jest to mój temat zainteresowań, jednak potrafię wynieść z tej książki konkrety. Warto czytać i wiedzieć więcej.
Co to jest Finansowe IQ?
Robert Kiyosaki rozpoczyna książkę od zdefiniowania czym właściwie jest finansowe IQ. Według niego, to inteligencja finansowa, która pozwala nie tylko zarabiać pieniądze, ale też je zatrzymać, chronić, pomnażać i dobrze nimi zarządzać.
Kiyosaki dzieli finansową inteligencję na pięć głównych obszarów:
Zarabianie większej ilości pieniędzy (IQ nr 1)
To umiejętność generowania dochodu – niekoniecznie z etatu. Przedsiębiorczość, inwestowanie, rozwój umiejętności – to wszystko się tu zawiera.Ochrona pieniędzy (IQ nr 2)
Jak legalnie płacić mniej podatków? Jak chronić pieniądze przed niepotrzebnymi kosztami i grabieżą państwa? To kluczowa wiedza, której nie uczą w szkołach.Budżetowanie (IQ nr 3)
Nie chodzi tu o zaciskanie pasa – chodzi o kontrolowanie przepływu pieniędzy i zarządzanie nimi jak menedżer finansowy.Użycie dźwigni finansowej (IQ nr 4)
Wykorzystywanie pieniędzy innych ludzi, systemów lub kredytu, by szybciej budować majątek.Zwiększanie wartości pieniędzy (IQ nr 5)
Pomnażanie majątku przez inwestowanie. Tu Kiyosaki wraca do idei: "Nie pracuj dla pieniędzy – spraw, by pieniądze pracowały dla Ciebie."
Już w pierwszym rozdziale dostajemy to, co najlepsze u Kiyosakiego – prosty język, brutalna szczerość i ciosy w system edukacji, który kompletnie pomija temat finansów osobistych. Dla osoby, która dopiero budzi się finansowo, to jak zderzenie z rzeczywistością.
Z drugiej strony – jeśli masz za sobą "Bogatego ojca, biednego ojca", to zauważysz, że autor pogłębia tematy, które kiedyś tylko sygnalizował. Tu nie chodzi już tylko o mindset, ale o konkretne obszary, które musisz rozwijać, by być wolnym finansowo.
Dlaczego Finansowe IQ to najważniejsze IQ?
Większość ludzi nie ma pojęcia, jak działa pieniądz. I przez to całe życie nie pracuje dla siebie – tylko dla rządu (podatki), banków (kredyty) i korporacji (praca na etacie). A kto nie zna zasad gry… ten jest w niej pionkiem.
Kiyosaki mówi wprost: edukacja finansowa to nowa potęga. I nie chodzi tu o to, żeby znać się na skomplikowanych wzorach czy być matematycznym geniuszem. Chodzi o praktyczne zrozumienie:
jak zarabiać więcej bez zwiększania ilości pracy,
jak zatrzymać więcej pieniędzy u siebie,
jak je inwestować tak, żeby robiły robotę za ciebie.
Robert pokazuje, że w dzisiejszym świecie inflacji, kryzysów i manipulacji walutą – IQ finansowe to nie luksus. To tarcza. A kto jej nie ma, ten płaci więcej i żyje w strachu.
Budowanie własnego biznesu
Jedną z najwyższych form inteligencji finansowej jest umiejętność tworzenia własnych źródeł dochodu, czyli budowania biznesu.
Nie chodzi o prowadzenie firmy tylko po to, by „być na swoim”, ale o zrozumienie, że to właśnie przedsiębiorczość daje najwięcej możliwości budowania prawdziwego bogactwa.
Biznes jako wehikuł bogactwa – Kiyosaki podkreśla, że etat nigdy nie da Ci wolności finansowej. Nawet najlepiej płatna praca zawsze ma sufit. Biznes natomiast daje możliwość skalowania dochodu.
Dźwignia ludzi i systemów – Nie musisz być geniuszem, by odnieść sukces. Potrzebujesz zespołu i sprawnych systemów, które pracują za Ciebie.
Zarządzanie porażką – Zwraca uwagę, że największą przeszkodą na drodze do stworzenia biznesu jest strach przed porażką. Tymczasem inteligencja finansowa polega też na tym, by wiedzieć, jak zarządzać stratą i uczyć się na błędach.
Biznes to nie tylko zarabianie – To tworzenie wartości. To rozwiązywanie problemów innych ludzi i dostarczanie im realnych korzyści. Im lepszy jesteś w rozwiązywaniu problemów, tym więcej zarabiasz.
Wolność poprzez strukturę – Dobry biznes to taki, który działa nawet wtedy, kiedy Ty śpisz.
Droga do prawdziwej wolności nie prowadzi przez bezpieczeństwo, tylko przez ryzyko i kreatywność. Właśnie to mnie uderzyło najmocniej: że porażka jest nieodłącznym elementem sukcesu, a nie czymś, czego należy unikać.
Jeśli chcesz żyć na własnych warunkach, musisz budować coś własnego – i Kiyosaki daje do tego motywację, a nie tylko teoretyczne fundamenty.
Dlaczego szkoła nie uczy o pieniądzach
Szkoła przygotowuje uczniów do zdobycia dobrej pracy, ale nie do zarządzania pieniędzmi ani budowania wolności finansowej. To błąd systemowy, który prowadzi do życia w finansowej ignorancji.
Brak edukacji finansowej w szkole
Uczniowie uczą się historii, biologii i matematyki… ale nie jak działa kredyt, inwestycje, podatki czy budżet domowy.
Szkoła przygotowuje młodzież do wygrywania w świecie przemysłowym, a nie w prywatnym.
Przygotowanie do pracy, nie do życia
Edukacja koncentruje się na byciu dobrym pracownikiem, nie przedsiębiorcą.
Uczniowie uczą się, żeby grać bezpiecznie, nie ryzykować, nie kwestionować autorytetów.
Dlaczego nauczyciele nie uczą o pieniądzach?
Bo sami często nie mają doświadczenia finansowego poza pracą na etacie.
System nie daje im narzędzi ani motywacji, by to zmieniać.
Profesor jest etatowcem.
Rodzice też nie są źródłem edukacji finansowej
Jeśli rodzice sami żyją „od pierwszego do pierwszego”, uczą tego samego.
Młodzi często nie mają żadnego wzoru wolności finansowej.
Pilna potrzeba zmiany podejścia
Ucz się sam: książki, podcasty, mentorzy, praktyka.
Jeśli czekasz, aż szkoła nauczy Cię zarabiania pieniędzy — przegrasz. Twoje życie finansowe zależy od Ciebie, nie od systemu edukacji. Zrozum to. Ja zrozumiałem.
Podejmij działanie
Największym ryzykiem nie jest podejmowanie działań, ale ich brak. Wielu ludzi bardziej boi się straty niż stagnacji, przez co tkwią w strefie komfortu, gdzie realnie tracą czas, możliwości i potencjał.
Kiyosaki przypomina, że osoby, które osiągają finansową niezależność, uczą się podejmować decyzje mimo lęku – ryzykują mądrze, bo mają wiedzę i doświadczenie. Największym aktywem nie są pieniądze, lecz inteligencja finansowa, czyli zdolność rozumienia, zarządzania i pomnażania pieniędzy w różnych sytuacjach.
Czy warto?
Ta książka to taki finansowy kop dla każdego, kto myśli, że samo zarabianie wystarczy, by być bogatym. Kiyosaki nie owija w bawełnę – pokazuje, że bez zarządzania, ochrony i inwestowania pieniędzy jesteś skazany na ciągłe zmagania.
„Zwiększ swój finansowy IQ” to nie jakaś nudna teoria, tylko instrukcja obsługi życia finansowego, napisana prostym językiem i pełna przykładów, które trzymają w gotowości.
Wielki plus za to, że Kiyosaki rozbija finansową inteligencję na pięć czytelnych obszarów, dzięki czemu nawet totalny laik zrozumie, co powinien poprawić w swoim podejściu do pieniędzy.
Czy polecam? Zdecydowanie tak – szczególnie jeśli:
czujesz, że praca na etacie to nie wszystko,
chcesz nauczyć się zarządzać finansami, a nie tylko je wydawać,
chcesz zrozumieć mechanizmy podatkowe, dźwignię finansową i inwestowanie bez ściemy.
Minus? Momentami powtarza te same prawdy, które znałem z wcześniejszych książek Kiyosakiego, więc jeśli jesteś już oczytany, to nie odkryje dla Ciebie jakiegoś super czegoś nowego. Ale dla większości to solidny, praktyczny i wartościowy przewodnik.